Na początek przytoczę Wam fragment rozmowy z klientem, z którym mam bardzo często do czynienia:
– Ekrany? Nie, Panie Marcinie, to nie dla mnie.
– Rozumiem Panie X, ale proszę mi powiedzieć, co tutaj stanęło na przeszkodzie do współpracy?
– Korzystam z billboardów, radia i to jest sprawdzone, nie potrzebuję ekranów.”
Jeden z najczęstszych dialogów jakie przeprowadzałem z klientami. Kiedyś bardzo mnie irytował, po czasie zacząłem jednak się zastanawiać z czego to wynika. Dlaczego skoro mam dostępny nośnik dooh, zgadza się target i kwota kampanii mieści się w jego budżecie, klient nie korzysta? Może to przez przyzwyczajenia klienta do zakupu mediów? A może billboard faktycznie jest lepszy od ekranów w klubach fitness, ekranów w komunikacji miejskiej, ekranów na uczelniach wyższych etc.?
Odpowiedź na wszystkie pytania brzmi – i tak i nie. Bo klient może być przyzwyczajony do billboardów albo po prostu nie widzi u siebie w tej konkretnej kampanii ekranów LCD. Otóż billboard w pewnych sytuacjach będzie lepszy od ekranów tak jak ekrany w pewnych sytuacjach będą lepsze od billboardów. Są też sytuacje kiedy będą idealnie współgrać.
Poniżej chciałbym przedstawić kilka sytuacji w których jeśli się znajdziesz – warto pomyśleć o wykorzystaniu ekranów.
Zdarzyła Ci się kiedyś sytuacja, kiedy okazało się, że został Ci budżet na kampanię bądź masz pilną rekrutację, którą musisz wypromować, a nie możesz zamówić OOH, bo nie zdążycie się z drukiem? Jeśli przynajmniej raz coś takiego się wydarzyło – powinieneś rzucić okiem na możliwości agencji oferujących DOOH. Najczęściej (jeśli posiadasz materiały promocyjne) taką kampanię po dobraniu grupy docelowej można uruchomić w 2-7 dni, a przy dobrym oprogramowaniu do emisji spotów jest to możliwe nawet w ciągu godziny!
Standardowo tradycyjne nośniki OOH dobieramy na podstawie konkretnej lokalizacji oraz zasięgu (przybliżonej liczby osób która zobaczy reklamowany przekaz). W przypadku jeśli zależy Ci na reklamie w jednej, bądź kilku, dzielnicach i na jak największym zasięgu – wybierz OOH i ewentualnie dobierz ekrany. Natomiast co, jeśli chcesz oprócz dotarcia do mieszkańców konkretnej dzielnicy dotrzeć do klientów o określonych cechach (na przykład do osób ponadprzeciętnie majętnych, dbających o siebie)? W takim wypadku skorzystanie z mediów DOOH to sytuacja typu chce zjeść czekoladowe ciastko z cukrem pudrem i wykupuje całą sieć cukierni. I właśnie w takich przypadkach warto zajrzeć do portfolio agencji bądź wysłać zapytanie o konkretną grupę docelową (marcin.legosz@lokalmedia.pl – zapraszam, chętnie pomogę :)).
Ostatnio bardzo często widzę wiele rodzajów filmów/spotów promocyjnych publikowanych w mediach społecznościowych typu LinkedIn, Instagram czy Facebook starających się wpleść elementy storytellingu i złapać widza za serce czy skłonić do refleksji (np. video świąteczne reklamy Allegro czy ostatnia kampania “Nie bądź chamem” od OLX), wypromować konkretne produkty usługi bądź pokazać firmę jako dobrego pracodawcę. Gdzie takie filmy najczęściej są pokazywane? W mediach społecznościowych. I bardzo dobrze, ponieważ tam zbudujemy największe zaangażowanie widza. Dlaczego jednak nie pokazać ich na ekranach, choćby w komunikacji miejskiej? I zasięg spory i oglądalność wysoka. Słyszałem często głosy:” Ale tam nie ma dźwięku Panie Marcinie!” No oczywiście że nie ma, przecież nikt nie chce słyszeć reklam jadąc tramwajem do domu bądź robiąc trening kardio w klubie fitness. Ale mam na to rozwiązanie – zróbmy napisy. W ten sposób odświeżysz przekaz kampanii i bez ponoszenia kosztów produkcji zrealizujesz kampanię w outdoorze!
To oczywiście jedynie garstka zastosowań ekranów LCD, dla mnie jednak są to 3 najważniejsze. Mam nadzieję, że ten tekst pozwoli Ci nieco rozszerzyć Twoje perspektywy i zaoszczędzić na kolejnych kampaniach 🙂 Cyfrowe ekrany reklamowe i reklamy Dooh to przyszłość, której nie warto lekceważyć