Nie bez powodu piszę o paczkomatach. Ta forma odbioru paczek tak bardzo zyskuje na popularności, że warto spojrzeć na nią pod kątem nośnika reklamowego.
Jak na razie w nie wszystkich miastach paczkomaty są objęte przepisami uchwały krajobrazowej.
Jest jednak jeden wyjątek, gdzie paczkomaty zostały porównanego kiosku, ze względu na swój usługowy charakter. Według uchwały krajobrazowej na kioskach nie można zamieszczać reklam – a co za tym idzie, na paczkomatach również.
W Gdańsku władze bardzo prężnie działają nad jak najszybszym wprowadzeniem uchwały krajobrazowej w życie. Tam oklejanie paczkomatów nie wchodzi w grę.
Na początku maja władze Poznania również zgłosili sprzeciw nielegalnym, wielkoformatowy reklamom w centrum miasta. Bezprawnie powieszone reklamy znajdowały się w strefie ochrony konserwatorskiej. Płachty zostały zdjęte tego samego dnia. Zastępca prezydenta Poznania podkreśla, że “prawo musi być respektowane przez podmioty zajmujące się reklamą w przestrzeni miejskiej”.
Dlatego warto wykorzystać powierzchnię paczkomatu w innych miejscowościach do realizacji celów reklamowych.
Oprócz akcji reklamowych warte uwagi jest działanie wizerunkowe, społeczne lub charytatywne. Sam InPost zainicjował akcję ArtInPost. Inicjatywa może pomóc firmom i marketerom dostrzec potencjał w tych nośnikach reklamowych.