Nośniki DOOH (digital-out-of-home) - dlaczego warto o nich pomyśleć przy planowaniu kampanii?
„Kiedy ekran wygrywa z papierem, czyli sytuacje kiedy warto pomyśleć o wykorzystaniu ekranów reklamowych dooh?”
Na początek przytoczę Wam fragment rozmowy z klientem, z którym mam bardzo często do czynienia:
- Ekrany? Nie, Panie Marcinie, to nie dla mnie.
- Rozumiem Panie X, ale proszę mi powiedzieć, co tutaj stanęło na przeszkodzie do współpracy?
- Korzystam z billboardów, radia i to jest sprawdzone, nie potrzebuję ekranów.”
Jeden z najczęstszych dialogów jakie przeprowadzałem z klientami. Kiedyś bardzo mnie irytował, po czasie zacząłem jednak się zastanawiać z czego to wynika. Dlaczego skoro mam dostępny nośnik dooh, zgadza się target i kwota kampanii mieści się w jego budżecie, klient nie korzysta? Może to przez przyzwyczajenia klienta do zakupu mediów? A może billboard faktycznie jest lepszy od ekranów w klubach fitness, ekranów w komunikacji miejskiej, ekranów na uczelniach wyższych etc.?
Odpowiedź na wszystkie pytania brzmi - i tak i nie. Bo klient może być przyzwyczajony do billboardów albo po prostu nie widzi u siebie w tej konkretnej kampanii ekranów LCD. Otóż billboard w pewnych sytuacjach będzie lepszy od ekranów tak jak ekrany w pewnych sytuacjach będą lepsze od billboardów. Są też sytuacje kiedy będą idealnie współgrać.
Poniżej chciałbym przedstawić kilka sytuacji w których jeśli się znajdziesz - warto pomyśleć o wykorzystaniu ekranów.